Data publikacji: 25.02.2015

IDA ze statuetką Oscara

W noc zwieńczającą sezonowy festiwal nagród filmowych na świecie, 121 nominowanych w 24 kategoriach walczyło o statuetki „Złotego Rycerza”.


Mieliśmy kilka dobrych polskich nominacji, ale to "Ida" świętowała zwycięstwo!
 
Na 87 już edycji wręczania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, jak co roku, rozdano około 45 Oscarów. Na samej gali było wytwornie, wzniośle, chwilami zabawnie i...długo. Gospodarz wydarzenia Neil Patrick Harris (Jak poznałem waszą matkę ) z wrodzonym talentem wokalnym, magiczną hollywoodzką noc rozpoczął musicalowo. Wraz z koleżanką - aktorką Anną Kendrick (Into the woods, 50/50 ), wykonali „efektowną” i cukierkową piosenkę o...uwielbieniu do „poruszającego się obrazu”, czyli filmu. Wszystkim się rzecz jasna podobało. Sam Harris natomiast wraz z trwaniem wieczoru, dodawał wydarzeniu pikanterii. Trafnie i złośliwie bowiem komentował amerykański showbiznes, a przede wszystkim jego najbardziej wpływowych przedstawicieli. Mimo iż nie zabrakło żartów nie na miejscu, wydarzenie niewątpliwie pozostaje udane i ciągle jedyne w swoim rodzaju.
 
Polska załoga, w składzie Paweł Pawlikowski – reżyser, Agata Trzebuchowska – tytułowa Ida Lebenstein i Agata Kulesza - Wanda Gruz, podczas całego wieczoru prezentowała się czarująco zarówno na czerwonym dywanie przed galą, jak i na samej uroczystości. Podczas odbierania statuetki w swojej kategorii (jednej z pierwszych wręczanych) twórca Idy Paweł Pawlikowski, wchodząc na scenę przy dźwiękach Serduszko puka w rytmie cza cza, w swoich podziękowaniach był niezwykle spontaniczny i naturalny. Dzięki temu Polaka odebrano z wielkim entuzjazmem. Z równie sporą przyjemnością i uśmiechem dało się także posłuchać samego przemówienia studiującego w Oxfordzie reżysera. Pawlikowski bowiem kokietował subtelnym żartem i błyskotliwością, która to ostatnia dodała jego wypowiedzi żywego i nietuzinkowego charakteru. Został określony jako ten, który jest nie do zatrzymania.
 
Dlaczego nie? Polski filmowiec zwalniać tempa z pewnością teraz nie musi.
 
Wszystkim polskim nominacjom należy serdecznie pogratulować samej obecności wśród najlepszych produkcji na świecie, a przede wszystkim życzyć w przyszłości równie wspaniałych wyróżnień.
 
Oby ten historyczny przełom Idy, jako zdobywczyni pierwszego Oscara w kategorii fabularny filmu nieanglojęzyczny, nie pozostał nie do ruszenia!
 
Wśród wygranych oprócz Pawła Pawlikowskiego i Idy, znaleźli się między innymi:
 
1. Birdman (najlepszy film)
2. Eddie Redmayne (najlepszy aktor pierwszoplanowy za film Teoria Wszystkiego)
3. Julianne Moore (najlepsza aktorka pierwszoplanowa za film Still Alice)
4. J.K.Simmons (najlepszy aktor drugoplanowy za film Whiplash)
5. Patricia Arquette (najlepsza aktorka drugoplanowa za film Boyhood)
6. Alejandro González Iñárritu (najlepszy reżyser za film Birdman)
7. Graham Moore (najlepszy scenariusz adaptowany – film Gra Tajemnic)
 

Copyright © 2021 Wir Poznań | Wszelkie prawa zastrzeżone.