Data publikacji: 14.07.2009
Na kandydaturę Jerzego Buzka głosowało 555 posłów, zaś jego konkurentka, zgłoszona przez skrajną lewicę Szwedka Eva Britt Svensson, otrzymała 89 głosów.
Ustępujący przewodniczący Hans Gert Poettering w języku polskim powitał Jerzego Buzka i życzył powodzenia.
Swe pierwsze przemówienie w roli przewodniczącego PE Buzek rozpoczął po angielsku, by następnie przejść na język polski. - To dla mnie wielkie wyzwanie i zaszczyt. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by nie zawieść waszego zaufania - zapewnił Jerzy Buzek.
"Dziś obejmuję funkcję przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, o czym kiedyś w moim kraju nie śmiałem nawet marzyć. Tak zmienia się nasza Europa" - powiedział po wyborze na to prestiżowe stanowisko Jerzy Buzek.
"To dla mnie wielki zaszczyt. Uczynię wszystko co w mojej mocy by nie zawieść waszego zaufania" - oświadczył Buzek. Wybór na przewodniczącego uznał za znak dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej. "Traktuję to jako wyraz hołdu dla obywateli milionów naszych krajów, którzy nie poddali się złowrogiemu systemowi" - powiedział. "Czuję się reprezentantem wszystkich tych krajów" - zaznaczył Buzek. "Od 5 lat wspólnie budujemy zjednoczoną Europę - nie ma "nas" i "was". Możemy mocno powiedzieć - to jest nasza wspólna Europa" - oświadczył były szef polskiego rządu.
Jerzy Buzek powtórzył, że istotne dla dobrej organizacji Unii Europejskiej i jej skutecznych działań jest przyjęcie traktatu lizbońskiego. Dodał, że władza to przede wszystkim odpowiedzialność za obywateli. "Czuję na sobie tę odpowiedzialność. Obywatele Unii nam zaufali" - zaznaczył. Dlatego - zdaniem Jerzego Buzka - walka z kryzysem finansowym będzie podstawowym zadaniem Parlamentu Europejskiego. Zapewnił, że będzie też dbał o przestrzeganie praw człowieka i walkę ze zmianami klimatycznymi.