1 stycznia Łotwa przejęła po Włoszech przewodnictwo w Radzie UE. Kraj ten zapowiedział, że oprócz kryzysu ukraińskiego będzie chciał skupić się także na sprawach gospodarczych, takich jak konkurencyjność Europy czy jednolitość rynku cyfrowego.

Najwięcej emocji w związku z objęciem sterów europejskich przez Łotwę budzą rzecz jasna kwestie bezpieczeństwa z głównym uwzględnieniem mocarstwowych aspiracji Rosji. Łotwa ponieważ jest krajem bezpośrednio graniczącym z Rosją, odczuwa więcej niebezpieczeństw ze strony swojego sąsiada.

Jednak nie należy spodziewać się, aby Ryga pragnęła zaostrzyć stanowisko UE wobec Rosji. Po pierwsze kraj który przewodzi Radzie UE już nie ma tak dużych prerogatyw jak przed przyjęciem Traktatu z Lizbony. Po drugie, łotewskie MSZ zaznacza, że nie będzie prowadzić polityki wymierzonej w Moskwę. „Na pewno nie będziemy antyrosyjską, czy prorosyjską prezydencją, ani prezydencją, która nie bierze pod uwagę opinii wszystkich krajów członkowskich" – stwierdził Edgars Rinkeviczs, szef MSZ Łotwy.

Łotewski rząd jednak nie odżegnuje się od prowadzenia aktywnej polityki wschodniej. W maju zostanie najprawdopodobniej zorganizowany z inicjatywy Rygi, szczyt Partnerstwa Wschodniego, na który zostaną zaproszeni przedstawiciele Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu. Należy się po tym spotkaniu spodziewać złagodzenia obostrzeń wizowych wobec krajów które chcą utrzymywać przyjazne kontakty z UE.

Oprócz kwestii zagranicznych Łotwa chce skupić się równie intensywnie na sprawach gospodarczych. Głównymi celami prezydencji w tej kwestii ma być poprawa jednolitości wspólnego rynku, działania dotyczące powstania unii energetycznej oraz opracowanie szczegółów realizacji planu inwestycyjnego przedstawionego niedawno przez szefa KE Jean-Claude"a Junckera.

Rząd Łotwy zapowiedział także, że w najbliższych sześciu miesiącach zajmie się kwestią jednolitego rynku cyfrowego. Chodzi głównie o strategię telekomunikacyjną nad którą już trwają prace. Celami tych działań ma być obniżka kosztów roamingu oraz zwiększenie prywatności w internecie.

Źródło:  biznes.pl