Data publikacji: 07.08.2009
Oznaczenia kremów z filtrem UV jasne jak słońce
Prostsze etykietowanie środków zapobiegających poparzeniom i rakowi skóry: takie wymagania Unia stawia tego lata producentom kosmetyków. Co roku, prawie sześćdziesiąt tysięcy Europejczyków zapada na raka skóry.
Badania potwierdzają, że za tą chorobę odpowiada często nadmierna ilość słońca. Dlatego musimy lepiej poznać sposoby, które pozwolą zabezpieczyć naszą skórę przed szkodliwą dawką słonecznego światła.
Większość Europejczyków ma jasną karnację - bardziej wrażliwą na słońce. Otwarte granice i rosnąca zamożność naszych społeczeństw sprawiają, iż mieszkańcy chłodniejszych krajów Europy, takich jak Polska, coraz częściej spędzają wakacje w gorętszym klimacie.
Gorzej niż miejscowi potrafimy chronić się przed zgubnym wpływem południowego słońca i często, wylegując się na tropikalnej plaży bagatelizujemy ryzyko zachorowań. Tymczasem lekarze są niemal pewni, że najgroźniejsza forma raka skóry, czerniak złośliwy, rozwija się głównie pod wpływem silnych dawek promieniowania słonecznego.
Przejrzyste etykiety
Komisja Europejska zatwierdziła nowy sposób oznaczania kosmetyków z filtrem UV, który ma być stosowany przez producentów juz tego lata:
Dzięki prostszym oznaczeniom zmniejszy się liczba osób z poparzeniami skóry i przypadków zachorowań na raka skóry. Nie możemy też zapomnieć o stosowaniu odpowiedniej ilości kremu ochronnego: 36 gramów (6 łyżeczek stołowych) na całe ciało. Po każdym kontakcie z wodą powinniśmy ponownie posmarować ciało kremem ochronnym. Nie powinniśmy jednak zbyt długo pozostawać na słońcu, gdyż nawet pomimo ochrony, promieniowanie UV działa negatywnie na naszą skórę.
Czy wystarczy emulsja do opalania?
Większość Europejczyków ma jasną karnację - bardziej wrażliwą na słońce. Otwarte granice i rosnąca zamożność naszych społeczeństw sprawiają, iż mieszkańcy chłodniejszych krajów Europy, takich jak Polska, coraz częściej spędzają wakacje w gorętszym klimacie.
Gorzej niż miejscowi potrafimy chronić się przed zgubnym wpływem południowego słońca i często, wylegując się na tropikalnej plaży bagatelizujemy ryzyko zachorowań. Tymczasem lekarze są niemal pewni, że najgroźniejsza forma raka skóry, czerniak złośliwy, rozwija się głównie pod wpływem silnych dawek promieniowania słonecznego.
Przejrzyste etykiety
Komisja Europejska zatwierdziła nowy sposób oznaczania kosmetyków z filtrem UV, który ma być stosowany przez producentów juz tego lata:
- ochrona niska - faktor 6 - 10
- ochrona średnia - faktor 15, 20 i 25
- ochrona wysoka - faktor 30 - 50
- ochrona bardzo wysoka - faktor 50+
Dzięki prostszym oznaczeniom zmniejszy się liczba osób z poparzeniami skóry i przypadków zachorowań na raka skóry. Nie możemy też zapomnieć o stosowaniu odpowiedniej ilości kremu ochronnego: 36 gramów (6 łyżeczek stołowych) na całe ciało. Po każdym kontakcie z wodą powinniśmy ponownie posmarować ciało kremem ochronnym. Nie powinniśmy jednak zbyt długo pozostawać na słońcu, gdyż nawet pomimo ochrony, promieniowanie UV działa negatywnie na naszą skórę.
Czy wystarczy emulsja do opalania?
- Unikaj przebywania na słońcu w godzinach szczytu (między 11 a 15)
- Jeśli jesteś zmuszony przez dłuższy czas przebywać na słońcu zadbaj o odpowiednie okrycie ciała
- Okulary i kapelusz to dodatkowa ochrona, z której nie powinieneś rezygnować
- Nie pozwól, aby małe dzieci przebywały zbyt długo na słońcu
- Używaj produktów, które chronią Cię zarówno przed działaniem promieni UVA jak i UVB
Czy wiesz, że...
- Należy smarować skórę kremami ochronnymi nawet w pochmurny dzień: chmury przepuszczają ok.90% promieni UV
- Wcale nie jesteś bezpieczny podczas pływania: na głębokości pół metra dociera aż 40% promieniowania UV
- Nawet kremy z wysokim filtrem nie zapewniają nam całkowitej ochrony przed szkodliwym działaniem promieni UV
Copyright © 2021 Wir Poznań | Wszelkie prawa zastrzeżone.