Data publikacji: 18.09.2009
Pod presją posłów Rada Ministrów UE zgodziła się renegocjować w przyszłym roku porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące udostępniania danych o płatnościach finansowych.
Do tego czasu mogą wejść w życie zapisy Traktatu z Lizbony, które wyposażą Parlament Europejski w silniejsze kompetencje w tej dziedzinie. Na razie Parlament przyjął rezolucję, w której nakreślił wytyczne mające zapewnić, że podczas trwających obecnie negocjacji nie zostanie naruszona prywatność osób dokonujących transakcji finansowych.
W rezolucji przyjętej w czwartek przez Parlament Europejski posłowie podkreślili, że dane powinny być przekazywane i przetwarzane "wyłącznie w celu zwalczania terroryzmu" oraz że ich "przechowywanie i wykorzystywanie nie może być nieproporcjonalne" w odniesieniu do tego celu. Parlament wyraża zdecydowane przekonanie o konieczności "znalezienia właściwej równowagi między środkami bezpieczeństwa a ochroną wolności obywatelskich i praw podstawowych". Obywatele UE i przedsiębiorcy powinni uzyskać taką samą możliwość dochodzenia swoich praw, jak w przypadku danych przechowywanych w UE, wraz z prawem do rekompensaty w przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych.
Podczas licznych debat w Komisji Wolności Obywatelskich posłowie zgłaszali zaniepokojenie, że Parlament nie jest dopuszczany do negocjacji nad tymczasowym porozumieniem w sprawie udostępniania danych o płatnościach prowadzonych między UE a USA. Szwedzka minister sprawiedliwości poinformowała, że "porozumienie wynegocjowane z USA nie będzie obowiązywać dłużej niż 12 miesięcy". Komisarz Jacques Barrot dodał, że natychmiast po wejściu w życie Traktatu z Lizbony rozpoczną się renegocjacje porozumienia, w których Parlament będzie miał decydujący głos".
Posłowie kwestionowali podstawę prawną przyjętą przez Radę. W lipcu ministrowie państw UE zadecydowali jednogłośnie o udzieleniu Komisji Europejskiej mandatu negocjacyjnego, który nie wymaga zangażowania Parlamentu. Posłowie zauważają w rezolucji, że taka decyzja była sprzeczna ze stanowiskiem służb prawnych Rady, które uznały, że sprawa leży w kompetencjach Wspólnoty.
Kontekst:
Kontrowersje wokół SWIFT pojawiły się po raz pierwszy w 2006 roku, kiedy media ujawniły, że administracja Stanów Zjednoczonych posiada dostęp do danych przechowywanych przez międzynarodowe stowarzyszenie finansowe SWIFT mające swoją siedzibę w Belgii. Ponieważ udostępnianie danych odbywało się bez wiedzy osób i podmiotów dokonujących transakcji finansowych, Parlament Europejski zażądał gwarancji, że dane są wykorzystywane wyłącznie w celu zwalczania terroryzmu. W lipcu br. media poinformowały, że w wyniku zmian w strukturze organizacyjnej stowarzyszenia SWIFT i budowy nowego centrum przechowywania danych w Szwajcarii, konieczne będzie zawarcie nowego porozumienia.