Data publikacji: 10.03.2010
W Unii Europejskiej żyje od 10 do 12 milionów Romów. Wtorkowa debata posłów z Radą i Komisją na temat integracji Romów poprzedzi drugi europejski szczyt poświęcony sytuacji Romów, który odbędzie się ósmego kwietnia w Kordobie pod przewodnictwem Prezydencji Hiszpańskiej.
Deputowani przyjmą rezolucję w tej sprawie na marcowej sesji plenarnej w Strasburgu.
Grupa Socjalistów i Demokratów złożyła zapytanie poselskie, w którym wyraziła pogląd, że europejskie fundusze wydają się mieć jedynie "ograniczony wpływ" na społeczno-gospodarczą sytuację Romów. Deputowani chcieli dowiedzieć się od Komisji, jak zamierza zachęcić lokalne władze do lepszego wykorzystania unijnych funduszy.
Posłowie zauważyli, że ludność romska spotyka się nie tylko z bezpośrednią, ale i pośrednią dyskryminacją oraz zaapelowali do Komisji o zajęcie się zarówno wyraźnymi przejawami dyskryminacji (przemoc wynikająca z rasizmu, anty-romskie wypowiedzi) jak i tymi niewidocznymi (nierówności w dostępie do usług i świadczeń socjalnych).
Od przeszło tysiąca lat Romowie stanowią integralną część cywilizacji europejskiej. Dzisiaj, przy populacji szacowanej na 10-12 milionów osób, Romowie są największą mniejszością etniczną w Europie, zamieszkującą wszystkie 27 państw członkowskich. Większość Romów to obywatele Unii Europejskiej. Instytucje Unii Europejskiej i państwa członkowskie ponoszą wspólną odpowiedzialność za zwiększenie integracji społecznej Romów.
Sprawozdawcą Parlamentu odpowiedzialnym za przygotowywaną strategię UE w sprawie integracji Romów jest węgierska posłanka pochodzenia romskiego, Lívia Járóka.
Dla deputowanej integracja społeczna Romów przedstawia nie tylko problem moralny, ale również czysto finansowy interes wszystkich członków UE. Járóka wzywa do edukacji i integracji Romów na rynku pracy, "ponieważ stale rośnie odsetek Romów wśród ludności aktywnej zawodowo, która dźwiga na barkach system ubezpieczeń społecznych i istnieje ogromny potencjał w populacji bezrobotnych".
"Nauczyliśmy się w ostatnich latach przy realizacji inicjatyw międzyrządowych, że slogany polityczne nigdy nie staną się rzeczywistością, jeśli nie będą im towarzyszyć sankcje i obowiązki. Unia jako wspólnota może zapewnić niezbędne środki, które skłonią uczestników do realizacji swoich zobowiązań", podkreśliła Járóka.