Data publikacji: 27.10.2014

Zawód polityk

Polityka to dziedzina wymagająca doświadczenia i dyplomacji. Polityk to osoba, która powinna w pełni angażować się w wykonywane obowiązki. A jaka jest rzeczywistość?


Jak zostać politykiem w dzisiejszych czasach?

Wbrew pozorom zostanie politykiem nie jest tak proste jak większości się wydaje. Oczywiście są osoby, nazwijmy je naznaczonymi, które do polityki trafiają, nie koniecznie mając ku temu predyspozycje, no ale tata polityk, wujek polityk, a on jako osoba namaszczona nie powinien sprzeciwiać się przeznaczeniu. Jest też druga grupa, ta bardziej ambitna, która jeżeli w ogóle chce myśleć o polityce na poważnie to już w liceum powinna wybrać odpowiedni profil. A to właściwie dopiero początek, kolejny etap to perfekcyjnie zdana matura i dostanie się na elitarną uczelnię, co i tak nie daje gwarancji zrobienia kariery polityka. Duże znaczenie ma także osobowość, nie oszukujmy się - szara myszka, cicha i nieśmiała nie ma szans na wybicie się w tym zawodzie. Na scenie politycznej zaistnieć mogą osoby pewne siebie, otwarte, potrafiące przemawiać do ludzi, których plan wyborczy będzie innowacyjny i efektywny.

Studiowanie politologii to niesamowite wyzwanie, najpierw pojawiają się trudności żeby dostać się na ten kierunek, a potem trzeba się jeszcze na nim utrzymać. Gdy ktoś jest zdolny to na pewno sobie poradzi i dostrzeże wiele korzyści płynących z tej specjalności, na przykład poznanie prawdziwych realiów politycznych czy uczestnictwo w różnych debatach.

 

Inżynier, chemik, socjolog – czyli wykształceni polscy posłowie

W Polsce trudno stwierdzić czy polityk to zawód. Jeżeli ktoś uważnie śledzi losy polskiej polityki i jej reprezentantów, to wie, że przedstawiciele władzy nie wybrali tego zawodu z powołania. Gdyż jak wskazują statystyki najwięcej w polskim Sejmie jest nauczycieli i wykładowców akademickich – aż 82 osoby. Wszyscy wiemy, że powołaniem obecnej Pani premier Ewy Kopacz jest bycie pediatrą, ale jak widać Pani Premier woli skupiać się na leczeniu Polski. Kolejnymi równie licznymi grupami są ekonomiści (47 osób) i prawnicy (40 osób), ale mamy też i takich posłów, którzy swoją edukację zakończyli na etapie szkoły średniej. Cóż miejmy nadzieję, że są to jednostki zdolnościami dorównujące chociażby Tadeuszowi Mazowieckiemu. Poza tym w Sejmie zasiadają inżynierowie budownictwa (12 osób), socjolodzy (13 osób), chemicy (3 osoby).

 

Jednym słowem politykiem może zostać każdy jeżeli poprze go społeczeństwo, a to czy jego wykształcenie i doświadczenie są odpowiednio wysokie by piastować dane stanowisko, niestety nie ma już tak dużego znaczenia.

 

A jakim wykształceniem mogą pochwalić się zagraniczni posłowie?

 

Na przykład Kanclerz Niemiec – Angela Merkel ukończyła Centralny Instyt Chemii Fizycznej Akademii Nauk NRD, co więcej Pani kanclerz uzyskała doktorat z chemii fizycznej i pracowała jako chemik kwantowy.

David Cameron zanim został premierem Wielkiej Brytanii prowadził dość bujne życie (w wieku 15 lat został ukarany za palenie marihuany). To jednak nie przeszkodziło mu ukończyć Uniwersytetu w Oksfordzie z tytułem licencjata politologii, filozofii i ekonomii. Ponadto jeden z profesorów Camerona określił go jako najzdolniejszego studenta jakiego znał.

 

Bardzo dobrym wykształceniem może poszczycić się, były już prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Najpierw ukończył prawo na Universite Paris X Nanterre, po zdaniu egzaminów został prawnikiem specjalizującym się we francuskim prawie gospodarczym. Oprócz tego studiował także nauki polityczne w Instytucie Nauk Politycznych w Paryżu.

 

Obecna premier Danii Hella Thorning–Schmidt od początku wiedziała, że jej życie będzie związane z polityką, dlatego też kształciła się w tym kierunku. Ukończyła Uniwersytet Kopenhaski z tytułem magistra nauk politycznych.

 

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso z wykształcenia jest prawnikiem i ekspertem od prawa międzynarodowego. Zajmował się też kierowaniem wydziału stosunków międzynarodowych na portugalskim uniwersytecie w Lusiad.

 

Polityk – zawód czy powołanie?

Odpowiedź na to pytanie nie może być jednoznaczna, gdyż w przypadku każdego człowieka wykonującego w społeczeństwie określoną rolę, zawód i powołanie powinny się ze sobą łączyć. Czy w polityce jest tak samo? Nie do końca, a pokazują to powyższe przykłady. Zawód wymaga zdobycia pewnych kwalifikacji, umiejętności, trzeba się go po prostu wyuczyć. Polscy politycy posiadają wykształcenie, są lekarzami, prawnikami, dziennikarzami, nauczycielami, ale to jeszcze nie czyni z nich dobrych polityków. Więc trudno w tym momencie mówić o jakimkolwiek powołaniu, gdyż polityk, który „rzuca mięsem” na swoich wyborców, albo wykorzystuje przykre sytuacje aby zdobyć poparcie, zdecydowanie nie jest posłem z powołania.

 

Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, jest grono takich ludzi, którzy mają jakiś pomysł, chcą coś zmienić, ale ich pozycja, w porównaniu z osobami dominującymi na polskiej arenie politycznej, jest za słaba żeby zaistnieć. Może właśnie na tym polega problem polskiej polityki, brak jej świeżości. Wyborcy ciągle oglądają te same twarze, głosują albo na PiS, albo na PO, nie biorąc nawet pod uwagę innych, nieco słabszych, ale mogących zaoferować Polakom lepszą przyszłość partii.

 

Podobnie wygląda sytuacja z zagranicznymi posłami. Przyglądając się wykształceniu wyżej wymienionych, można uznać, że są oni stworzeni do bycia posłem i zajmowaniem się sprawami państwa. Ale czy to wystarczy? Czy osoba będąca ekspertem od prawa międzynarodowego na pewno będzie dobrym ministrem spraw zagranicznych?

 

Źródło: http://www.twojaeuropa.pl/4772/zawod-polityk

Copyright © 2021 Wir Poznań | Wszelkie prawa zastrzeżone.